Proszę Pani, proszę Pana, rzecz się stała niesłychana,
na dnie oceanu ryby, wymyśliły wielkie dziwy.
Dwa delfiny, Pan uwierzy? Chciały swe ogony mierzyć.
Konik morski zaczął sapać i udawał, że ma katar.
Kilka małych ryb z uporem, chciało zostać muchomorem.
Rekin włożył okulary, bo już był troszeczkę stary
i oglądał z bliska gwiazdy, udawane przez rozgwiazdy.
W morskich toniach, na głębinach, koralowiec się wygina,
by być palmą bardzo marzy, mieć na sobie ananasy.
DZIEŃ OCEANU!
